Przyjdzie koza do woza

/

Ludzie, dobrze, że choć na chwilę się ochłodziło, bo inaczej toby my w domu takiej gorączki nie wytrzymali. A rozchodziło się o gorączkę cukrową. No, bo jak jeden z drugim usłyszał, że

Piekę już sama

/

Ludzie, no i mój ślubny kolejny rok ma wymówki. Zawsze w wakacje narzekałam, że nigdzie zagranicę nie jadę, bo on zawsze coś wymyśli, że nie warto Teraz jak mu wygarnęłam że sąsiedzi

Zamach na krowy

/

Ludzie, no i nie sprawdziły się te przepowiednie pogody. Sąsiad, co to stale śledzi tych, co przepowiadają czego możemy się spodziewać, czy deszczu, czy śniegu mocno się pomylił. No, nie on, tylko,

Ino niskie ceny

Ludzie, trochę się rozleniwiłam w grudniu, więc tych moich bazgrołów nie czytaliście. Po świętach odetchnęłam, bo przyjemnie było z rodzinką posiedzieć. Całkiem nie mogłam jednak się rozeznać w tym, co gadają w