Może se fermę założy ?

/
2 mins read

Ludzie, już nie pukam się w głowę, jak pisałam ostatnio, ale z nerwów się trzęsę. Nawet zaczęłam krople na nerwy brać. Tylko się uspokajam, jak na cmentarz idę, bo se myślę wtedy, że pewnie ci, co tu spoczywają też się za życia denerwowali. Ale, czy można spokojnie patrzeć ? Już nasza cała rodzina nerwosol pije, a na noc melisę. No, bo ludzie (a piszę to przed 11 listopada), jak się widzi w telewizorze byłego rzecznika od praw obywateli, co się Niemcom kłania, bo dostał od nich odznakę, to nerwy wysiadają. Mówił po niemiecku, że ,,Niemcy są naszym men….mentorem”. Nie wiedziałam, co to znaczy, ale se w goglach poszukałam. Rozchodzi się o to, jak przeczytałam, że taki mentor to już osiągnął coś, co my byśmy chcieli też osiągnąć. A ten cały mentor pokaże, jak rozwiązywać nasze sprawy. Kapnęłam się więc, że to Niemcy mają nam pokazać, co mamy robić. Pomyślałam, że oni swoje już zrobili, markety postawili w Polsce i podatku od nich nam nie płacą. Tak, jak i inni właściciele marketów z Europy. Cukrownie w Opalenicy też przejęli. Nie będę wymieniać, bo przecie to też nie ich wina, ino naszych, co na to pozwolili. Nie mogłam się kapnąć, o co się rozchodzi, jak ten rzecznik od praw gadał o zwierzątku z takiej książki, co my ją w podstawówce przerabiali. Gadał, że jak się je oswoi, to nie można tego zwierzaka porzucić. I chyba chodziło o to, że my jako zwierzę, nie chcemy się oswoić. Ja tam nie chce nastawiać źle na Niemców, bo przecie z wszystkimi trzeba żyć dobrze. Nasze miasto ma z nimi kontakty i tak ma być. Ale ludzie, jak pokazali, że taka jedna istna, podobno adwokat, i w dodatku Polka, namawia w Unii, aby nam nie pomagać, to mnie ponosi. Dziadek mówi, że dziś ludzie honoru nie mają, co tak przed obcymi nas obmawiają. Babcia z dziadkiem, na 11 listopada zawsze o fladze pamiętają i o Piłsudskim dużo rozmawiają. W internecie też wiadomości o nim szukają. Niedawno tak się śmiali, bo przeczytali, że Piłsudski mówił do polityków : ,,Wam kury szczać prowadzić, a nie politykę robić”, więc przy kawie my to często powtarzamy. Babcia nawet mówi, że napisze do przewodniczącego opozycji, by hodowlę kur założył i te protesty se odpuścił. Z Brukseli przywiózł kupę forsy, to może na kurzą fermę wystarczy. Jajka są w dobrej cenie, więc nie tylko zarobi, ale uchroni nas przed zagłodzeniem, co by chciała jego koleżanka z Niemiec. Ko…Ko…Ko

Zagdakała

Wasza Klekociara

PS. Gdakania można posłuchać też na Youtube. Mogą zagdakać te, co na ulicę wychodzą maszerować i wykrzykują brzydkie słowa. Zastąpcie je Ko… Ko… Ko…..

Dodaj komentarz

Your email address will not be published.

Poprzedni

Następny

Wieczornica Niepodległościowa w bibliotece

Ostatnie z

Nad Dojcą w Wolsztynie

Dwuletnia Stefcia mieszka nad Dojcą w Wolsztynie. Bardzo lubi spacerować nad rzeką, a pogoda sprzed kilkunastu