Ludzie, trochę się rozleniwiłam w grudniu, więc tych moich bazgrołów nie czytaliście. Po świętach odetchnęłam, bo przyjemnie było z rodzinką posiedzieć. Całkiem nie mogłam jednak się rozeznać w tym, co gadają w telewizorze o tej in… no… inflacji. Gadają, że wszystko podrożało, a tu ciągle z ekranu migają napisy :niskie ceny. na kiełbaske czy łopatkę, telewizor czy odkurzacz. Koleżanka babci to taka specjalistka od wyszukiwania, co akurat jest tanie. Wyliczyła nam, że święta udało jej się urządzić tak, jak w reklamie, czyli po niskch cenach. Nawet prezenty – słodycze dla wnuków kupiła po niskich cenach. Jak się dowiedzialam, kupiła babci owoce za pół darmo. My w domu naradę zrobili, ponieważ nie śledzimy w telewizorze, którego dnia, co akurat w markecie jest tańsze. Na tej rodzinnej naradzie mówiliśmy, co podrożało i czemu nie bierzemy przykłady z tych, co z niskich cen korzystają. No bo babcia z dziadkiem czternastki dostali i na niskie ceny w telewizorze uwagi nie zwracali. A sprawa jest poważna, bo gaz, prąd idzie w górę o czym ciocia już się przekonała, gdy rachunek dostała. My już wcześniej wiedzieli, bo dziadek nam mówił, że taki jeden ważny gościu z Niemiec gadał, że w jego kraju ludzie są bogaci, więc podwyżki gazu ich kieszeniom. nie zaszkodzą. A że z Putinem grają, więc mu na ten drugi rurociąg pod Bałtykiem pozwalają.
Ale nie tylko my narzekamy, ale nawet prezes Jarosław, dlatego paliwo o 25 czy 30 groszy stanialo, a jak Unia pozwoli, to vatu na żywność przez parę miesięcy nie będzie. I tym się różni wicepremier Jarosław od byłego premiera Donalda, że ten, jak wzrosły za jego czasu ceny, mówił, że nie ma guzików, z którego jeden, gdyby nacisnął, to ceny by obniżyły się. No i rzeczywiście guzik pomógł.
Ale i tak każdy swoje wie. Jedni na Polskę donoszą i kar w tym roku od Unii dla Polski żądali. Jak nam je nałożyli , to teraz w telewizji gadają, że mamy płacić. I tego też chce prezydent stolicy. Dobrze, że dziadek nie poszedł na spotkanie jak przed wyborami do Wolsztyna przyjechał i pod pomnikiem Powstańca kwiaty złożył. A teraz chce zmienić Rondo Romana Dmowskiego w Warszawie na jakieś tam prawa kobiet czy coś takiego. Tam w tym ratuszu chyba nie wiedzą kim był Dmowski- twierdzi dziadeki, bo to on upomniał się zagranicą o Wielkopolskę. Dobrze byłoby, aby europoslowie, jak gada dziadek, posluchali tego przemówienia, co po angielsku i francusku głosił. Wtedy, by się nauczyli, jak się w tym euro… no europarlamencie zachować. Tego bym też z dziadkiem życzyła im w Nowym Roku.
A wszystkim życzę zycia bez nerwów, bo zdrowiu szkodza, zgody w rodzinach, bo jak babcia gada, grunt to rodzinka. No i na koniec tym, co narzekają, niech z Cleo śpiewają: Niskie Ceny
Wasza Klekociara