Ludzie, no i znów wiaruchna jest niezadowolona, bo upały takie, że się nie chce wychodzić. My tam nad jezioro jeździmy i forsę oszczędzamy. Koleżanka wybrała się do ciepłych krajów i wróciła wkurzona,
Ludzie, co się działo w naszej chacie, babcia wpadła w furię, dziadek też. I przez kogo? Przez byłego premiera, co to przyjechał z Brukseli i powiedział, że wpada w furię -