Na „Festyn rodzinny w ogródku św. Józefa” (przy kościele pw. Św. Józefa Opiekuna Kościoła Świętego) w Wolsztynie, przybyły nie tylko dzieci z rodzicami, ale także seniorzy. Piękna słoneczna pogoda towarzyszyła konkurencjom przygotowanym dla rodzin. Zabawy i śmiechu było co nie miara Muzyka, taniec śpiew dochodziły ze sceny. Hitem był taniec z udziałem ks. proboszcza i chętnych osób. Z aplauzem przyjęto występ „Dilerów Miłości” pod kierunkiem ks. Marcina Lewandowskiego (perkusisty). Dzieci, mogły wsiąść do samochodu strażackiego (OSP Kębłowo), a także policyjnego. Mogły po skakać na dmuchawcach (gratis). Piknikowe dania, kawę i ciasto przygotowały panie z Caritasu. Przy stole można było delektować się pysznym plackiem drożdżowym czy sernikiem, a przede wszystkim rozmawiać ze znajomymi i nie tylko.
Spotkałam siostrę Justynę Merdę, która na festyn przyszła z rodzicami. Siostra jest w Zgromadzeniu Sióstr Służebniczek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej.
29 lat temu w Wolsztynie ukończyła liceum medyczne w Wolsztynie, od 26 lat pracuje jako pielęgniarka, obecnie w Zaniemyślu służy swoją fachową pomocą chorym siostrom. Rodziny, z którymi rozmawiałam, były zadowolone z organizacji tego festynu. Loteria cieszyła się powodzeniem. Wszystkie losy sprzedano, a po ich odbiór ustawiła się długa kolejka. Ksiądz proboszcz Piotr Bartkowiak dziękował wszystkim, którzy w jakikolwiek pomogli w organizacji rodzinnego spotkania w ogródku św. Józefa.
Anna Domagalska