6 września przedstawiciele samorządów, organizacji oraz Wielkopolanie złożyli Prezydentowi RP Andrzejowi Dudzie apel o ustanowienie 27 grudnia świętem państwowym Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego.
Prezes Towarzystwa Pamięci Powstania Wielkopolskiego, syn Powstańca Tadeusz Musiał powiedział, że trudno sobie wyobrazić Polskę po zaborach bez Wielkopolski, gdyby nie bohaterstwo powstańców. Byli wychowani w duchu patriotycznym przez księży, nauczycieli, organizację.
Prezes przypomniał, że walczyli w wojnie polsko bolszewickiej, w powstaniach śląskich.
Dyrektor Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości Przemysław Terlecki poinformował Prezydenta RP, że od 11 czerwca z inicjatywy obywatelskiej zbierano podpisy, by dzień 27 grudnia ustanowić świętem państwowym. Przypomniał słowa prezydenta A. Dudy, który w stulecie obchodów wybuchu powstania, w Poznaniu, powiedział, że nie byłoby wolnej Ojczyzny, bez Powstania Wielkopolskiego i żeby nie skończyło na apelach, pomnikach, a powstało coś trwałego.
Prezes Terlecki podkreślił, że święto będzie rozpoznawalnym znakiem zwycięstwa. Pod apelem podpisało się 8 tysięcy osób.
Prezydent A. Duda zapowiedział, że wystąpi z inicjatywa ustawodawcza do pani Marszałek Sejmu RP, by ustanowić święto narodowe należne Wielkopolsce, pamięci bohaterom, którzy wyrwali ją z pruskich rąk.
W uroczystości uczestniczył wnuk Powstańca Floriana Dzięcioła, Tomasz Jazdon. Losy powstańca poznali czytelnicy „Głosu Wolsztynskiego”, które opisała jego córka Gertruda Jazdon.
Pan Tomasz powiedział: Jestem zaszczycony, że uczestniczyłem w tak doniosłej uroczystości w pałacu prezydenckim. To zasługa moich dziadków Floriana Dzięcioła i Ludwika Jazdona, którzy z miłości do Ojczyzny walczyli o jej wolność. O tym wnukowie pamiętają.