Powinnam dodać lokomotywa, i choć nadjechała, to jednak nie ona była tym razem na pierwszym planie. 3 września na peronie pojawili się parlamentarzyści, samorządowcy, urzędnicy, ksiądz proboszcz a także uczniowie trzeciej klasy z wychowawczynią (SP nr 3) i wiele innych osób.
Do wyjawienia tego, co zaszło tu na wolsztyńskim dworcu, poprosili burmistrza Wolsztyna Wojciecha Lisa podróżni, którzy przyjechali do naszego miasta 11 godzinie.
Senator Jan Filip Libicki powiedział, że z Wolsztyna można brać przykład. Zauważył to już 15 lat temu jego brat, odnotowując to w swojej książce.
Wicemarszałek Wojciech Jankowiak wspominał dawną świetlicę kolejową.
Starosta Jacek Skrobisz wyraził swoje uznanie










