Święty na trudne czasy

/
2 mins read

W niedzielę 17 marca, w kościele pw. Świętego Józefa Opiekuna Kościoła Świętego w Wolsztynie, Mszy świętej odpustowej przewodniczył Ojciec Paweł Tomys OMI, który także wygłosił kazanie.
Ojciec, nawiązując do wcześniejszych rekolekcji, przeprowadzonych w Józefowej parafii, przypomniał historię z drugiej połowy XIX wieku, kiedy to Europa przeżywała rewolucję przemysłową.
Spowodowała ona wędrówkę ludzi ze wsi do miast, gdzie zatrudnieni byli w fabrykach. Otrzymywali głodowe wynagrodzenie nie wystarczające na utrzymanie rodziny. Szerzyła się nędza. Kościół katolicki przeżywał trudności. W 1870 roku Pius IX ogłosił Świętego Józefa Patronem Kościoła Katolickiego, aby strzegł go tak, jak strzegł Świętej Rodziny z Nazaretu. Sytuacja w ówczesnych Włoszech doprowadziła do pozbawienia jego praw. Pius IX ogłosił się „więźniem Watykanu”.
Ojciec Paweł Tomys zachęcał, by do Świętego Józefa uciekać się we wszystkich potrzebach i niebezpieczeństwach. Zazwyczaj uciekamy się podczas nowenny do Świętego Józefa, prosząc o zdrowie, rozwiązanie różnych problemów i to jest słuszne, ale przede wszystkim powinniśmy prosić o to, żeby był w nas ,,Duch Jezusa Chrystusa Zmartwychwstałego”. Dzięki modlitwie wzbogacamy swoje życie duchowe. Czego od nas oczekuje Pan? Powrotu do miłości Boga, do Eucharystii, która stała się dla niektórych mało ważna. Ojciec mówił także o prześladowaniach chrześcijan i atakach na Kościół. Przyczyniają się do tego niektóre media. A przecież tylko w XX wieku zginęło 45 milionów chrześcijan. Nadal chrześcijanie są prześladowani.

Podczas II wojny światowej ludzie bardzo cierpieli. Ojciec Paweł przypomniał duchownych, uwięzionych w obozie koncentracyjnym w Dachau. Obóz zbudowany został w 1933 roku na rozkaz Hitlera. Po rozpoczęciu wojny uwięziono w nim 3000 księży w tym 1780 polskich księży. Na wieść o tym, że obóz będzie zlikwidowany (w kwietniu 1945 roku), duchowni rozpoczęli nowennę do Świętego Józefa. To, co potem się wydarzyło można nazwać cudem. Dowódca wojsk amerykańskich, które wyzwoliło obóz, poprosił wszystkich więźniów o odmówienie modlitwy Ojcze Nasz. Wolność odzyskało 33 000 osób uwięzionych w obozie Dachau (niedaleko Monachium).
Ojciec Paweł Tomys w swoim kazaniu radził, aby mając problemy zwracać się do Świętego Józefa. Zakończył je modlitwą do Świętego. Po mszy odbyła się procesja i błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem. Odśpiewano Te Deum laudamus (Ciebie Boga wychwalamy).

Anna Domagalska

Dodaj komentarz

Your email address will not be published.

Poprzedni

,,Wolsztyńskie modnisie” w pokazie dla kobiet.

Następny

Pani Anna startuje do samorządu

Ostatnie z

Z Policji

Rozmawiam z oficerem prasowym asp. sztab. Wojciechem Adamczykiem. Ostatnie wydarzenia w Siedlcu zaniepokoiły mieszkańców tej miejscowości.