Babcia swoje wie

/
4 mins read

Ludzie, no trochę się chłodziło. I dobrze, bo akurat z babcią i dziadkiem byliśmy na weselu. Duże było wesele, dobrze myśmy się bawili. Babcia na drugi dzień, przy kawie, w domu, mówiła, że taki jeden chłopak, co będzie teraz studia robił, zapytał ją, czy już nie ma normalnych dziewczyn. Babcia zgłupiała, nie wiedziała, co powiedzieć. No, bo widziała takie ekstra ubrane elegantki, ładnie pomalowane. Dopiero ja babcię zapytałam, czy widziała, że miały takie nadmuchane policzki, usta jak te dziewczyny z Afryki. No i rzęsy miały takie długie ino nie swoje tylko sztuczne. A dziadek, co się nam przysłuchiwał, powiedział babci, że przecie w telewizji widać, która ma wypchane policzki i takie fajne afrykańskie usta. Babcia odpowiedziała mu, że takie duże usta się podobają. Ale ja dopiero jej uświadomiłam, że już od dawna po to jest ta medy… no medycyna estety… estetyczna, żeby kobiety poprawiały u siebie to, co im się nie podoba. I przez to teraz takie babki po pięćdziesiątce wyglądają jakby miały 30 lat. Babcia się zmartwiła, bo zmarszczki ma i małe usta. Pewnie by cały wieczór nie miała humoru, gdyby dziadek nie powiedział babci, że mu się podoba taka jaka jest. I zaraz powiedział, że oni tyle lat już są razem, a te, co se policzki wypychają i tak nie zawsze swoich mężów zatrzymują, bo często im się inne usta s podobają i następne do całowania wybierają.

A poza tym ja babcię uświadomiłam, że trzeba mieć forsę, aby tak se buźkę poprawiać, a jej nawet 14 emerytura na to nie wystarczyłaby. A że babcia jest oszczędna, więc zaraz się uspokoiła i powiedziała, że do śmierci taką buźkę będzie miała jaką ma.

Ale ino o śmierci wspomniała, to se zaraz przypomniała, że za Tuska obcięli zasiłek pogrzebowy. Ale co niektórzy już o tym zapomnieli, bo w Wolsztynie i tak pan Donald ma poparcie. Słyszę, co niektóre sąsiadki gadają i za nim murem stają.

No i widzicie ludzie, że ja od polityki się nie mogę oderwać.

Jak babcia o zasiłku wspomniała, to mi się zaraz przypomniało, że wiek kobietom podnieśli. Ale ja też pamiętam, jak babci koleżanka z biura zaprosiła na pożegnalną kawę do kawiarni wszystkich prawocników, bo właśnie miała iść na emeryturę. I z telewizora dowiedziała się, że będzie dłużej pracować. Dziadek mówi, że wiara u nas ma krótką pamięć, ale dziadek ho, ho takie rzeczy pamięta, że aż my z babcią się dziwimy. Dziadek nam przypomniał, że jak zamykali za pana Donalda stocznie, to w Szczecinie, prezes stoczni, w telewizji prawie płakał, bo na koncie było masę forsy znaczy na koncie stoczni. Jak zamykali polskie stocznie, to soczniowcom kazali zawód zmieniać.

Ludzie, u nas zamknęli, a pani Angela stocznie nad swoim niemieckim morzem rozbudowała.

Teraz wyszło na jaw w tym Resecie, że pan Donald nawet z panią Angelą o przedłużeniu wieku w robocie gadali i po pół roku podwyżki u nas wprowadził. A najbardziej nas zdenerwowało, jak zobaczyliśmy tą linię na Wiśle, na której nasi żołnierze, gdyby Ruskie napadli mieli się bronić. A Polskę, na wschodzie mieli im oddać. I teraz my wszyscy się kapnęli, dlaczego kolega sąsiadki, co jeździł tam jako kierowca, zawsze gadał, że tam biedniej niż u nas. No, teraz wiemy, bo tam mieli te ziemie zając Ruskie, gdyby napadli. No, my tak sobie to tłumaczymy, choć nie znaczy, że się nic tam nie robiło, ale nie w takim tempie, jak tu u nas na zachodzie. Tę mapę, co pokazali w telewizorze i te plany podpisał szef od wojska, który nie był wojskowym ino lekarzem psy…psychiatrą.

A teraz, jak dziadek zobaczył w telewizorze, jaki film nakręciła, taka jedna, co z Polski kiedyś wyjechała, bo jak w telewizji gadała, że w Polsce jej było duszno. I teraz po latach pewnie bez duszności przyjechała, do Polski i forsę od elyty dostała, od Niemców też, a nawet Czechów i film o naszych żołnierzach, co granicy bronią nakręciła. Trzeba być bezdusznym, żeby własną ojczyznę tak źle na całym świecie pokazywać. Celebryci film oklaskują i gratulacje pani reżyser składają. Nam się podobało, jak niektórzy przypomnieli, że za Hitlera kto na takie filmy z propagandą chodził, musiał słuchać, co na niego gadają i do jakiego zwierzęta porównują.

Babacia, jak zobaczyła w telewizorze te obrazki z filmu, to powiedziała, że może ta pani reżyser chodzi do jakiegoś gabinetu, co myśli odmładza, do komuny powraca i ze Związkiem Radzieckim dziś Rosją się brata. I tam w Rosji, na Białorusi już na nią czekają i ramiona otwierają, bo już w telewizji film jej puszczają. My jej radzimy, aby też tam pojechała i głębokie oddechy w Białorusi nabrała.

Wasza Klekociara

Dodaj komentarz

Your email address will not be published.

Poprzedni

Pan Weigang z Niemiec przyjeżdżał na Triathlon do Wolsztyna

Następny

Wiele powodów do radości

Ostatnie z

Weekend z Aniołami

Aniołowie są wśród nas. Zobaczyć czy dotknąć prawdziwego Anioła wydaje się niemożliwe…… A jednak. Wystarczy otworzyć

Święto Patronki Wolsztyna

8 grudnia, w niedzielę w uroczystość Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej Poczętej w kościele pw. Wniebowstąpienia Pańskiego

DZIEŃ KOLEJARZA

W ramach zajęć edukacyjnym i w celu rozwijania preorientacji zawodowej u dzieci przedszkolakiz Przedszkola Nr 1

70 lat temu

Jak zapisano w kronice wolsztyńskiej parafii farnej, 8 grudnia 1954 roku, a więc 70 lat temu,