Ksiądz proboszcz Piotr Bartkowiak 28 maja obchodził trzydziestolecie kapłaństwa. Urodził się w Kościanie, w roku 1967 i tu ukończył szkoły. Studiował na Akademii Wychowania Fizycznego, ale stwierdził, że ,,nie tędy droga iść miała”. Wstąpił do Seminarium Duchownego w Poznaniu, a jego kapłaństwo rozpoczęło się w 1993 roku. Był wikariuszem w Swarzędzu, Ostrorogu, w Poznaniu, Rawiczu, w Środzie Wielkopolskiej. Po 18 latach jako wikariusz objął w zarząd parafię Matki Bożej Pocieszenia w Górce Duchownej. Pierwszą swoją mszę w nowej parafii, w kościele pw. Świętego Józefa Opiekuna Kościoła Świętego w Wolsztynie odprawił 1 lipca 2019 roku.
Przed rozpoczęciem Eucharystii powiedział, że ,,przyszedłem, by tu służyć”. W kazaniu podkreśli, że chciałby ,,prowadzić wzorem Świętego Józefa całą naszą wspólnotę parafialną ku Chrystusowi, temu Eucharystycznemu, bo On jest naszą mocą. Często przyjmowana Komunia Święta w naszym życiu może dokonywać cudownych zdarzeń. Moc Świętego Sakramentu jest właściwie niepojęta”.
W niedzielę, 28 maja br. Mszę świętą, w intencji księdza proboszcza Piotra Bartkowiaka odprawił ksiądz Mateusz Kaźmierczak. Wspólnota parafialna złożyła życzenia. Po mszy przedstawiciele poszczególnych grupy parafialnej wspólnoty spotkali się w salce. Na księdza czekał jubileuszowy tort. W uroczystości 30 – lecia kapłaństwa uczestniczyli także siostry księdza Piotra – Danuta, Barbara, Agnieszka. Miałam okazję porozmawiać z panią Danutą, która ze swoim bratem rozpoczęła studia w Akademii Wychowania Fizycznego w Poznaniu. A jak już wspomniałam, ten wybór okazał się nie tą drogą, którą przyszły ksiądz zamierzał pójść.
Dowiedziałam się, że w szkole podstawowej brat uczęszczał do klasy sportowej i grał w piłkę ręczną. Na mistrzostwach w Szczecinie zdobył tytuł najlepszego bramkarza. Należał do MKS ,,Tęcza” Kościan, gdzie trenował. W liceum prowadził kabaret, a w seminarium występował w teatrze pod kierunkiem znanej aktorki pani Krystyny Feldman.
Pani Danucie powiedziałam, że jej brat ma radiowy głos, a ona potwierdziła, że nie tylko ja to zauważyłam. Spotkanie upłynęło w przyjaznej atmosferze.
Anna Domagalska
fot. Halina Domagalska