Europoseł Janina Ochojska na antenie TOK FM mówiła o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, sugerując, że polscy leśnicy mogli usuwać ciała zmarłych migrantów, które mogą być „w jakimś zbiorowym grobie”. W związku z tą wypowiedzią na polecenie prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry warszawska prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie pomówienia Lasów Państwowych. Niestety, to nie ostatnie takie potworne oszczerstwa, jakie wymyśli ludzie Platformy Obywatelskiej. Zastanawia mnie jednak, dlaczego powstają takie kłamstwa? Co one mają na celu? Swojego czasu bardzo popularnym było wystąpienie Roberta Biedronia, który na forum europejskim poskarżył się z ręką na sercu, że w Polsce są – hotele – restauracje – sklepy, do których nie może wejść homoseksualista – co jest oczywistą bzdurą.
Abyście państwo nie mieli złudzeń zachowanie Biedronia czy Ochojskiej ma tylko jeden cel, którym jest zniszczenie polskiego wizerunku na arenie międzynarodowej. To taka dzisiejsza Targowica, nie idzie na ulicy, trzeba prosić o pomoc zagranicy. Mam wrażenie, że najgorsze praktyki rodem z XVIII wieku lub PRL dotyczące donoszenia na własny kraj, mówienia nieprawdy, oczerniania, by zyskać kilka punktów u swoich mocodawców, właśnie osiągnęły nowy poziom. Dlaczego poruszam ten temat i ponownie staje w obronie Lasów Państwowych? Ponieważ doceniam ich pracę i dokonania zwłaszcza w okręgu, z którego zostałam wybrana na Posła Rzeczpospolitej. Lesistość powiatu złotowskiego to prawie 50% a czarnkowsko-trzcianeckiego ponad 50%. Na szczególną uwagę zasługują działania podjęte na rzecz ratowania gatunków zwierząt, których w naszych lasach jest niewiele i są pod ścisłą ochroną. Mowa tutaj choćby o rybołowie, którego w ubiegłym roku mogliśmy oglądać w Nadleśnictwie Lipka, Trzcianka czy Krzyż Wielkopolski oraz żubrach, rysiach i wilkach, które zadomowiły się w naszych lasach. Innym godnym uwagi przedsięwzięciem są badania klimatyczne prowadzone wspólnie z Uniwersytetem Przyrodniczym w Poznaniu na czele z profesorem Januszem Olejnikiem. W Nadleśnictwie Sarbia i Potrzebowice wybudowano specjalistyczne wieże pomiarowe mające na celu badać pochłanianie CO2, przez konkretny rodzaj lasu. Takie badania pomagają w optymalizacji gospodarki leśnej tak, by ukierunkować ją w konkretną stronę. Przykładowo jednym z elementów może być maksymalizacja pochłanialności CO2. Wracając do leśników sama zrównoważona gospodarka leśna, jest elementem, który cała Europa może podziwiać. Dbałość o różnorodność gatunkową, mądre zarządzanie lasami, odpowiedzialne pozyskiwanie surowca, zwiększanie z każdym rokiem biomasy lasów zasługuje na ogromny szacunek.
Niestety, pojawiają się ludzie, którzy niczym Sławomir Nitras chcą ugrać swój kapitał polityczny na rzucaniu oskarżeń, które nigdy nie powinny ujrzeć światła dziennego. Nie chcę dywagować, ale widzę, takie osoby jak Ochojska czy Biedroń próbują zyskać swój kapitał polityczny na strzelaniu do swoich. W mojej ocenie, takie zachowania powinny być karane jako zdrada kraju, bo jak inaczej nazwać to, co robią ci ludzie?
– Był taki moment, kiedy powołano leśników z całego kraju. Po co? Przecież nie po to, żeby pomogli puszczy w trudnym momencie. Ale po coś ich zwołano – stwierdziła Ochojska.
Jeśli pani europoseł nie wiedziała po co zostali powołani leśnicy z całego kraju wystarczyło wysłać maila do Lasów Państwowych, by wytłumaczyli, po co zostali wysłani leśnicy na granicę. Jednak zamiast rzetelnie zbadać sprawę, lepiej jest rzucić oszczerstwem, stwierdzić, że zakopywano ciała migrantów, których tak na marginesie Łukaszenko sprowadza do swojego kraju z całego świata.
Dla mnie szokiem jest to, że postać tak zasłużona, empatyczna, robiąca tyle dobrego dla ludzi, dzisiaj opowiada takie historie i insynuuje, że nasz kraj uwikłany jest w zbrodnie pokroju Putina. Pani Ochojskiej pomyliły się chyba kraje. Część Rosji jest za naszą północną granicą, druga część leży za Białorusią i Ukrainą. Zresztą widząc tego typu słowa mam wrażenie, że niektórym naszym posłom i europosłom bliżej jest mentalnie do dawnego Związku Radzieckiego niż do nowoczesnej i wolnej Europy. Mam nadzieję, że Janina Ochojska przemyśli jeszcze swoją wypowiedź. Ktoś może wpłynął na nią, może uległa jakimś bzdurnym informacją od osób, które przyjmują kolejne reklamówki z Kataru. Jesteśmy w trudnym momencie historii. Z jednej strony Rosja niszczy Ukrainę, a razem z nią dużą część europejskiej gospodarki. Z drugiej strony mamy szereg korupcji na szczeblach urzędników i parlamentarzystów europejskich. Myślę, że nadchodzi taki czas totalnej czystki. Niebawem okaże się, kto przyjmował reklamówki nie tylko z Kataru, ale również od ludzi Putina i może kogoś jeszcze. Ta sytuacja wymaga rozliczenia. Bezkarność niektórych wypowiedzi nie może ujść płazem. Słowa Ochojskiej cytowały wszystkie białoruskie media, podobnie było kilka miesięcy temu z Sikorskim, który zabłysnął intelektem w sytuacji uszkodzenia Nord Stream.
Marta Kubiak