Ludzie, dawno nie pisałam, bo wakacje miałam, ale na bieżąco se różne rzeczy w kalendarzu pisałam. Niektórych to dręczy myśl, że muszą kandydować do Sejmu. A kto kogo zmusza, by tam siedział i się katował. Katuje się tym były premier. Przecie on ma co miesiąc emeryturę taka, jaką babcia dostaje w ciągu dwóch lat.
Pewnie z tych nerwów wymyśla różne rzeczy i w dodatku straszy. Sama w telewizorze widziałam, jak straszył chlebem. Mówił, że jak PiS będzie rządził, to za chleb zapłacimy 30 zł.
Na razie chleb kupuję po 5 złotych, a czasem i za 7 zł. Jest też taki po 12 zł. Potem były premier straszył rtęcią, co niby do Odry wpadła i wytruła ryby. Jego znajoma nawet gadała, że wie od ministra Niemiec, że te ryby śnięte płyną przez rtęć. Potem wyszło, że minister tego o rtęci nie mówił. Ta pani od rtęciowych wiadomości to marszałek z sąsiedniego województwa. Ta sama, co na nią się skarżyli, że nic nie zrobiła, gdy
w jednym zakładzie źle traktowali kobietę. Ta kobieta skarżyła się na tego, co u niego pracowała, że ją mole.. molestuje. A że jej szefem w partii jest były premier, więc miała z nim o tym porozmawiać, ale jakoś nie mogła. Ale jak ino wyszło, tylko nie wiadomo od kogo, że w Odrze jest rtęć, to szybko swemu szefowi partii dała znać. Opowiadała w telewizji, że tej rtęci nie można obliczyć, bo tyle jest. No i co, wyszło, że jej nie ma, choć szef opozycji gadał, że ,,PiS jest jak rtęć”. To chyba myślał o termometrach z rtęcią, które ratowały życie, bo pokazywały, kto jest chory. Teraz, jak mówi dziadek, partia, którą były premier porównał do rtęci ratowała przedsiębiorstwa, znaczy dawała forsę, by ludzi nie zwalniali w pandemii.
Teraz się przekonałam, czemu niektórzy tak samo gadają i walą w pisiorów. Wuja, co pod Warszawą mieszka i czasem nas odwiedza, powiedział, że są tacy, co ino jedną stację w telewizorze oglądają i na inne nie patrzą. A dziadek z babcią kilka oglądają i porównują. Ci, co gapią się w jedną, która nie pokazuje ile w Polsce robi: mówią, że nic się nie robi! A jak do tej jednej telewizji zaproszą tego, co nie jest w opozycji, to nawet mu przeszkadzają i nie może się wygadać.
Wuja też powiedział, że opozycja wygrała i 8 lat rządziła, bo przed wyborami wmówiła ludziom, że inteligent…. no inteligenci na nią głosują. Więc ludzie, co to nie zawsze dobrze się wykształcili, chcieli też być z nimi. Pisali tez sms-y, żeby wnukowie babci dowód zabrali, bo wtedy babcie nie pójdą głosować. A potem się okazało, jak są wykształceni, gdy rządzili. Sprzedawali, co mogli w Polsce i na szparagi ludzi do Niemiec wysyłali. Sąsiadka z bloku, co na nich głosowała, wściekła się, bo nie mogła pójść na emeryturę, bo wiek podwyższyli.
Ale jak się rząd zmienił i obniżył jej wiek, to się nie cieszyła. Babcia nie mogła tego zrozumieć. Ale się kapnęła, że ona myśli ciągle, że na tę jej opozycję głosują elyty.
Teraz ta opozycja boi się, że przez te repe…. no… reperacje Niemcy się obrażą. Oni chyba historii nie znają. Nie wiedzą, jak z Poznania, z Wolsztyna i ze wsi ludzi z własnych domów wyrzucili i na poniewierkę skazali. Taka jedna Niemka w Wolsztynie radio włączyła, gdy wyrzucali rodzinę z domu, a na spakowanie rzeczy dali jej pół godziny. My w ,,Głosie” o tym pisali. Pewnie ci z opozycji, co kłaniają się Niemcom nie wiedzą, że wiara wszystko straciła – pałace, domy, firmy, gdy Niemcy na Polskę napadli.
I dlatego babcia z dziadkiem nie mogą się nadziwić tym, co przeciw repara… reparacjom są. Od swoich rodziców wiedzą, jak to za Niemca było. A jak jeden poseł powiedział: w telewizorze ,,ta wasza rządowa telewizja” to ja se weszłam na internet i sprawdziłam, że wszystkie prawie kraje mają pub…publiczną telewizję. Więc się kapnęłam, że wiara, co ogląda inną telewizję, może dużo rzeczy nie wiedzieć i dlatego w tych rządzących rąbią jak bokserzy w worek, gdy ćwiczą, a nie mówią co zrobią, jakby znów rządzili.
Wasza Klekociara