W Buczu – gmina Przemęt już po żniwach

/
1 minuta czytania

Żniwa dla rolników to przede wszystkim czas intensywnej pracy. Jak co roku, często pada pytanie, czy pogoda będzie sprzyjać rolnikom.

W tym roku pogoda przyśpieszyła te żniwa. W wielu miejscach w kraju panuje susza, a temperatury są wyjątkowo wysokie. To wszystko spowodowało, że na polach już niewiele pozostało. Kombajny codziennie wyjeżdżają, a spieszą się jedynie po to, aby jak najwięcej skosić przed południem potem temperatura jest nie do wytrzymania, a w kabinie kombajnu często przekracza 40 stopni. Plony są bardzo dobre mówią rolnicy z Bucza. Tutaj w większości uprawia się pszenżyto, bo np. pszenica potrzebuje lepszych ziem i na tych obszarach mało się jej wysiewa. Wielu rolników zboże po prostu sprzedaje od razu ,,z kombajnu”.

Świnie niedługo będziemy oglądać tylko przypadkowo, gdyż większość rolników już ich nie hoduje. Jeszcze tylko potrzeba, żeby coś się z krowami stało, to będzie tylko praca w polu podpowiadają rolnicy. Z drobiem też nie najlepiej, ponieważ kolejne ognisko ptasiej grypy znowu pojawiło się w Wielkopolsce.

Na polach zostaje tylko słoma. W większości, zaraz za kombajnem słoma jest balatonowana i zwożona do stoga. Tylko jeżeli nie ma zwierząt, to w większości nie będzie potrzebna. Teraz zmartwieniem rolników jest kukurydza. W ubiegłym roku sięgała 2 metrów, a w tym roku według rolników pola kukurydziane kiepsko wyglądają z powodu braku deszczu. Pomimo sprzętu, zmechanizowanej pracy nie ma czasu na dłuższe rozmowy. Pogoda dopisuje, ale czas nagli, bo po zbiorach rolnicy przystąpią do podorywek. Jak się da to zrobić – przyznają rolnicy, ponieważ na większości pól wygląda, jak na bruku i o wysiewie poplonów nawet nie ma co myśleć chyba, że zacznie padać.

Spisane na podstawie rozmów z rolnikami

Alina Napieralska

Dodaj komentarz

Your email address will not be published.

Poprzedni

,,Cios lubuskiej policji w mafię śmieciową”

Następny

Wspominam lekcję PO w Powodowie

Ostatnie z

Nad Dojcą w Wolsztynie

Dwuletnia Stefcia mieszka nad Dojcą w Wolsztynie. Bardzo lubi spacerować nad rzeką, a pogoda sprzed kilkunastu