Poetka Bogumiła Konstancja Załęska, znana jest wolsztynianom z autorskich spotkań. W najbliższy czwartek jej poezję poznają słuchacze Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Pani Bogumiła pisała wiersze, jak mówi, od zawsze. Wydaje je jednak w tomikach od 2001 roku (w tym w Wydawnictwie Wolsztyńskim ,,Woldruk”, ponad 100 tomików). Choć związana z Wrocławiem, gdzie pracowała m.in. jako adwokat, radca prawny, wykładowca akademicki, to swój życiowy przystanek odnalazła także w Wolsztynie.


Jako dziecko przyjeżdżała na wakacje do Karpicka, Kuźnicy Zbąskiej, a jej małżonek, w latach młodzieńczych do Wolsztyna przyjeżdżał na spływy kajakowe. Sentyment do tych miejsc pozostał, a niejeden wiersz pani Bogumiły Załęskiej powstał właśnie w naszym mieście. Wyboru poetyckich myśli dokonała pani Małgorzata Buda.
Anna Domagalska
Stare związki
Stare związki
Przyjaźnie stare
Uszyte na naszą miarę.
W przygodzie
Jaką jest życie
Ułatwiają przeżycie.
Więc otaczajmy
Je staraniem,
Więc pielęgnujmy
Z poszanowaniem
Aby to zbawcze ciepło
Z nich nie uciekło…
Oczekiwanie
Oczekiwanie nam towarzyszy
Przez życie całe.
Na szczęście, na miłość
Na sukces, przygodę
Na jakieś wielkie odkrycie
Na jakieś przeżycia wspaniałe.
Ale im bardziej
Już mamy z góry, niż pod górę
To odkrywamy, że poprzez oczekiwanie
Poznajemy dokładniej
Naszą naturę…
Światło
Światło kojarzy się z jasnością
Światło kojarzy się z oświeceniem
Światło kojarzy się ze zjawisk,
Obrazów i spraw uwypukleniem
Światło kojarzy się też z sacrum
I innym wymiarem
I rozjaśnia byt, niebyt
A nawet to co ponure
Zdaje się i szare.
Myśli uczesane
Myśli uczesane
To takie,
Które ze smakiem
Są jedynie
W odpowiednio
Wyważoną ilość
Słów ubrane.
Wrogi dom
Wrogi dom,
Który nie daje
Poczucia bezpieczeństwa.
Wrogi dom,
Oducza człowieczeństwa.
Wrogi dom, który zasadzki zastawia.
Wrogi dom, który pewności
Zaufania i stabilizacji pozbawia.
Wrogi dom, który nie chroni
Tylko atakuje.
Wrogi dom, który na postawę
I odbiór świata
W całym przyszłym
Życiu rzutuje.
Po latach
Po latach
Z przeszłości zdarzenia
Osiągają dopiero
Pełnię zrozumienia.
Kwarantanna
Kwarantanna
Totalnie zmienia
Spojrzenia
Na potrzeby
Uwarunkowania
I siły oddziaływania
Domu, rodziny
I otoczenia.
Marzenia
Marzenia nic nie kosztują
A wyobraźnię inspirują
I karmią się na spełnienie nadzieją
I barwią się kolorami,
Które zbyt szybko nie płowieją
Marzenia nic nie kosztują
A atmosfery nie psują
Nie nękają, nie bolą, nie kalają
Łudzić się czymś promiennym pozwalają
I czy się spełnią
Czy nie spełnią
Namiastką szczęścia napełnią.
Przysłowia
Przysłowia
Mądrością narodów
Bywają o tyle
O ile głupcy
Ich bezrefleksyjnie
Nie powtarzają.
Niepokorni
Niepokorni
Nie bywają
Na obelgi
I bezprawie
Odporni
Lecz zwalczają
Negatywne postawy
Bez względu
Na konsekwencje
Układy, parasole ochronne
Preferencje
I obrót sprawy,
Niepokorni,
W trudnej rzeczywistości
Pracują dla
Moralnej przejrzystości.
Pochodzenie
Pochodzenie
Ma znaczenie
I obliguje
Niezależnie od tego
Jaką wagę
się niego
Przywiązuje.
Pandemia nienawiści
Dla świata współczesnego
Nie może być wzorem
Krzykliwe zło, fałsz
Niszczenie norm
I autorytetów moralnych
Co jest
Siejących pandemię
Nienawiści wytworem.
Zalety edukacji
Zalety współczesnej edukacji,
Których wyraźnie się nie odsłania
To oduczanie młodych ludzi
Logicznego myślenia
I z historii, jako nauczycielki
Życia – korzystania.
Polski zadanie
Polski zadaniem i za Janem Pawłem II
Przesłaniem jest Europy
Uratowanie
Europy ducha
Europy wartości
Europy wiernej
Chrześcijańskim korzeniom
I tożsamości
Bo jeżeli nastąpi
Zdrada nauki polskiego
Papieża i ideałów
Solidarności, nastanie
Dla Europy czas ciemności.
Życie jest darem
Życie jest darem
I wymaga ochrony
To poczęte
To młode
To dojrzałe
I to stare.
Wola
BÓG nigdy nie jest nachalny
Nie wyważa drzwi
Wyczekuje
Czy nasza wolna wola
Jego wolę i zasady zaakceptuje.
Zasady
Zasady dobrego wychowania
Dziś do lamusa odsyłane
Choć stale istnieje i żyje pokusa,
Żeby znów były przyswajane.
Zdaje się
Człekowi się zdaje,
Że nad światem panuje
Aż nagle jeden
Średnio groźny wirus
Atakuje i pokazuje,
Że zawsze natura zwycięża
Za sprawą Boskiego oręża.
Kryzysy
Kryzysy
Wpisują się
We wszystkie
Życiorysy.
Dom
Dom, powinien być azylem
Dawać od zewnętrznego świata
Wytchnienia chwilę
Przed obojętnością, niechęcią
Albo wrogością innych,
Chronić i osłaniać
A nie być tylko
Miejscem do spania.
Wybaczyć trzeba
Wybaczyć należy i trzeba
Bo wybaczenie
To uwolnienia się
Od toksycznej relacji potrzeba.
Zemsta, niewiele pomoże
A bywa z jej ciężarem
Jest jeszcze gorzej.
Więc lepiej balast
Krzywd, niesprawiedliwości
I doznanego cierpienia
Odesłać do przeszłości,
Której ni pamięć
Ni odczucie smutku i złości
Nie są w stanie pozmieniać.
Mają wpływ
Wykształcenie ale i w domu
Rodzinnym wychowanie
Mają wpływ na świata
Postrzeganie.
Piętno domu
Dom, z którego się wyszło
Odciska piętno i kreuje
Dalszą przyszłość
Zwłaszcza rzutuje na obyczaje, zwyczaje
Wiarę, zasady, wartości
I postrzeganie rzeczywistości
Tworzy albo nie tworzy podwaliny
Do budowania rodziny
Tworzenia i utrwalenia więzów
Zaufania, godności
Poczucia bezpieczeństwa,
Szacunku i lojalności
Dobry dom, z którego się wyszło
Daje fundament i siłę
Na dalszą przyszłość.
Po ścieżkach pamięci
Stare fotografie
Stare pamiętniki
Stare książki
Stare obrazy
To drogowskazy,
Które po ścieżkach
Pamięci prowadzą
W jakichś miejscach
Zatrzymają
W jakichś na
Dłużej usadzą
I do refleksji przywodzą
Jakby to było
Gdyby ongiś
Inaczej tamto się odbierało
Inaczej to wszystko
Przeżyło.
Aż tyle
Aż tyle dni przeżytych,
Aż tyle dróg przebytych,
Aż tyle książek przeczytanych,
Aż tyle dni przepracowanych,
Aż tyle wierszy napisanych,
Aż tyle nocy nieprzespanych,
Aż tyle barier przekroczonych,
Aż tyle spraw i dokończonych
I niedokończonych
I wciąż nadchodzą takie chwile,
Gdy w myślach się pojawia
To pytanie: co też znaczy
To „aż tyle”!?
Uczucia
Uczucia
Wymagają
Świeżości, zrozumienia,
Wyczucia, odwzajemnienia
I trwałości istnienia.
Upór
Upór stwarza
Możliwości
Pokonania
Zda się nie
Do pokonania
Losu przeciwności.
Nie jest tak źle
Myśleć pozytywnie,
Działać aktywnie,
Nigdzie się nie śpieszyć,
Z byle czego się cieszyć,
Kłopotami nie trwożyć
I pamiętać o tym, „że nigdy
Nie jest tak źle,
Żeby nie mogło być gorzej”.
W uporze
Niekiedy marzenia
się spełniają
Jeżeli wsparcie
W uporze mają.
Równowaga
Pomiędzy tym co się
Od innych i od siebie
Wymaga
Powinna być zachowana
Równowaga.
To walka
Istnienie to walka
Z chorobami,
Ze słabościami,
Z losu przeciwnościami,
Z naszych poczynań wrogami,
Z uczuciami, emocjami,
Z własnym sumieniem,
Ze zmęczeniem,
Z wolą,
Ze złego zakusami
O prawdy uznanie,
O miejsce na ziemi
I nasze dokonania,
O utrzymanie siły przetrwania.
Istnienie to walka
Bez armii, z wiatrakami
Istnienie, to walka,
Którą musimy stale toczyć
Również ze sobą, sami.
Nie oznacza
Wolność
Nie oznacza,
Że można bezkarnie
Obowiązujące prawa
Przekraczać.
Pieskie życie
Pieskie życie,
Nie bywa marne
Jeżeli dobry człowiek
Psa przygarnie
Zadba o jego potrzeby
Okaże trochę serca, żeby
Pies miał poczucie bezpieczeństwa,
Do ludzkiej rodziny przynależności
I znalazł ostoję
W człowieczej miłości.
Pieskie życie,
Nie bywa marne
Jeżeli dobry człowiek
Psa przygarnie
A psa za dom
I opiekę
Powiąże siła
Wierności i przywiązania
Z człowiekiem.
Zasady miłości
Miłość się karmi obecnością
Miłość się karmi uczynkami
Miłość się barwi dobrym słowem
Miłość się jawi też modlitwami.
Miłość nie zatwardza serca
Miłość nie dozwala ranić i zabijać
Miłość kocha prawdę i się z nią nie mija
Miłość nie zatruwa jadem mowy
Miłość się dogaduje własnymi słowy
Miłość się zmienia ale nie mija
Miłość prawdziwa moja, twoja, czyjaś.
Bez
Bez uśmiechu
Bez grzechu
Bez miłości
Bez złości
Bez utrapień, kłopotów
Bez upadków i wzlotów
Człek nie jest
Pełnokrwisty ani też
Rzeczywisty…
Podróż w czasie
Podróż w czasie
Przeszłym niezbędna bywa,
Żeby historyczne fakty
Na nowo odkrywać
Właściwie oceniać
I po imieniu nazywać.
Książek czytanie
Książek czytanie
Wyobraźnię rozwija
Zasób słów wzbogaca
Do przemyśleń skłania
Odciąga od zgubnym
Nałogom ulegania
I wyklucza czasu
Marnowanie.
Jak pies
Poddaję się jak pies.
Układam do góry brzuchem,
Żeby mnie tylko ktoś dostrzegł
Zaakceptował i przygarnął
Jednym serdecznym odruchem.
Ale wszyscy udają,
Że mnie nie dostrzegają.
Obojętnością porażają
I pozbawiają złudy,
Że mi pozwolą
Zaistnieć obok siebie,
Że mnie zechcą przygarnąć
Do serca swego budy.
Więc z podkulonym ogonem
Z psiego losu udręką
Wędruję ciągle w inne strony
Za wyciągniętą do mnie
Czyjąś przyjazną ręką.
Od prozy
W plener wycieczki
To od prozy życia
Ucieczki.
W każdym
W każdym z nas
Drzemie dusza poety,
Która niekiedy
się budzi
I szuka w sobie
Siły, podniety,
Żeby przemówić,
Słowem się przebić
Do Boga
A może i do ludzi…
W każdym z nas
Dusza poety drzemie
I wciąż zniewala ją
Otoczenie.
A kiedy dusza syta
Już jest ciszy
To krzyczy
Tylko do tych.
Którzy chcą
Ją słyszeć…
Jesteśmy odbiciem/Korzenie
Jesteśmy naszych przodków odbiciem
Bez względu na wiedzę o nich
I o tym jakie w istocie było ich życie
Dopiero w dojrzałości
Sprawę sobie z tego zdajemy
Jak ważna jest świadomość
Naszych korzeni
I że nie wolno się
Od nich odcinać ani ich omijać.
Jeżeli chce się skrzydła właściwie rozwijać
Bo silne z natury
Jest powiązanie ich życia
Z naszym życiem
A dzieci również bywają
Naszym lustrzanym odbiciem.
Żeby
Żeby żyć
Trzeba być,
Żeby mieć
Trzeba chcieć,
Żeby umieć
Trzeba się nauczyć,
Żeby walczyć
Żeby strach odrzucić,
Żeby kochać
Trzeba serca słuchać,
Żeby sens dostrzegać
I uwierzyć
Trzeba karmić ducha.
Cieszmy się
Cieszmy się
Z tego co mamy
Bo nie wiadomo
Czy lepszych czasów
I doznań
się doczekamy.
Doceniać
Ludzi doceniać zaczynamy
Dopiero wtedy
Kiedy ich obok siebie
Nie mamy.
Ongiś znane
Odwiedzane pewne miejsca
Ongiś znane,
Żeby wskrzesić wydarzenia,
Które niegdyś miały miejsce
A zostały zapomniane.
By wydobyć ze smugi cienia
Tamte słowa, tamte gesty
Tamte plany, tamtych
Ludzi, tamte sprawy i związane z tym
Wspomnienia.
Żeby znowu w nas ożyły,
Żeby ducha, serce pokrzepiły
Tamtych zdarzeń odbiorem
Tamtych zapachów aromatem
Tamtych marzeń, wyobrażeń
Tamtych słów klimatem.
Odwiedzamy pewne miejsca
Ongiś znane,
Żeby wskrzesić wydarzenia
Zapomniane,
Żeby tamtych wspomnień
Stale żywa siła
Nas w nieznaną przyszłość umocniła.
